Szlak Odra Nysa, dzień drugi

Jazdę zaczęliśmy się od trzygodzinnego opóźnienia spowodowanego naprawą roweru. Okazało się że w miasteczku Hradek nad Nysą w soboty nie ma serwisu rowerowego. Na szczęście sklep rowerowy który jest w tym miasteczku jest całkiem dobrze zaopatrzony. Zakupiliśmy więc dwie opony, dwie dętki i zaczęliśmy wymianę. Kiedy już ruszyliśmy, jechało nam się tak przyjemnie że dotarliśmy aż za Gorlitz. Szlak w Niemczech jest bardzo dobrze oznaczony i wygodny, ponieważ przez cały czas jest asfalt. Jazda tym szlakiem to sama przyjemność.
Przejechane: 54 km z miasta Hradek nad Nysą
Trasa: łatwa i przyjemna

Patron wyprawy: brat Mat

Komentarze